Aktualności
Dzień Niepodległości.
Jest taki wiersz...
Tadeusz Różewicz - OBLICZE OJCZYZNY
Ojczyzna To Kraj Dzieciństwa,
Miejsce Urodzenia,
To Jest Ta Mała Najbliższa
Ojczyzna.
Miasto, Miasteczko, Wieś,
Ulica, Dom, Podwórko,
Pierwsza Miłość,
Las Na Horyzoncie,
Groby.
W Dzieciństwie Poznaje Się
Kwiaty, Zioła, Zboża,
Zwierzęta,
Pola, Łąki,
Słowa, Owoce.
Ojczyzna Się Śmieje.
Na Początku Ojczyzna
Jest Blisko,
Na Wyciągnięcie Ręki.
Dopiero Później Rośnie,
Krwawi,
Boli.
Jest też taki poemat….
„JESTEM POLAKIEM, bo mi się tak podoba. To moja ściśle prywatna sprawa, z której nikomu nie mam zamiaru zdawać relacji, ani wyjaśniać jej, tłumaczyć, uzasadniać. (...)
Gdyby jednak przyszło do uzasadnienia swej narodowości, a raczej narodowego poczucia, to jestem Polakiem dla najprostszych, niemal prymitywnych powodów przeważnie racjonalnych, częściowo irracjonalnych, ale bez »mistycznej« przyprawy.
Być Polakiem – to ani zaszczyt, ani chluba, ani przywilej.
To samo jest z oddychaniem.
Nie spotkałem jeszcze człowieka, który jest dumny z tego, że oddycha.
Polak – bo się w Polsce urodziłem, wzrosłem, wychowałem, nauczyłem, bo w Polsce byłem szczęśliwy i nieszczęśliwy, bo z wygnania chcę koniecznie wrócić do Polski, choćby mi gdzie indziej rajskie rozkosze zapewniono. (...)
Polak – bo mi tak w domu rodzicielskim po polsku powiedziano. Bo mnie tam polską mową od niemowlęctwa karmiono; bo mnie matka nauczyła polskich wierszy i piosenek; bo gdy przyszedł pierwszy wstrząs poezji, to wyładował się polskimi słowami; bo to, co w życiu stało się
najważniejsze – twórczość poetycka – jest nie do pomyślenia w żadnym innym języku, choćbym nim jak najbieglej mówił.
Polak – bo po polsku spowiadałem się z niepokojów pierwszej miłości i po polsku bełkotałem o Jej szczęściu i burzach.
Polak dlatego także, że brzoza i wierzba są mi bliższe niż palma i cytrus, a Mickiewicz i Chopin drożsi, niż Szekspir i Beethoven. Drożsi dla powodów, których znowu żadną racją nie potrafię uzasadnić.
(..)
Ale przede wszystkim – Polak dlatego, że mi się tak podoba.”
Julian Tuwim
Polska bo...Mała Ojczyzna. Miasto. Miasteczko. Ulica. Dom. Podwórko. Pierwsza Miłość. Kwiaty. Las na horyzoncie. Groby. Żniwa. Sianokosy. Pola. Łąki. Jeziora. Góry. Morze. Polne drogi i bezdroża. Chopin. Ulubieni pisarze. Poeci. Język. Smak. Kultura.
Polska bo...lubię, kocham i...tak mi się podoba.
A w Centrum…? Uroczyście. Kameralnie. Z poczuciem Dumy.
Razem.
Zaśpiewaliśmy Mazurka Dąbrowskiego….
Zaśpiewaliśmy My pierwsza brygada….
Był quiz historyczny…
Były rogale Św. Marcina….
Był Uśmiech i Wspólnota.
A biało – czerwone powiewały….
VIVAT NIEPODLEGŁA! NIECH ŻYJE!!
Andrzej Jankowski
Dyrektor CIS
Cmentarz Starofarny

Człowiek żyje tak długo, jak długo trwa pomięć o nim...
Nie mogło nas zabraknąć i tym razem. 1 listopada Dzień Wszystkich Świętych. Szczególny dzień. Jest to okazja do zatrzymania się i rozmyślań. Rozmyślań nad własnym życiem, nad relacjami, nad radością z bycia razem, nad samotnością, nad codziennością…nad tym co ważne i poważne.
Odwiedzamy groby. Zatrzymujemy się. Wspominamy, tych którzy odeszli. Zapalamy znicze. Składamy kwiaty. Usiłujemy zmierzyć się z zagadnieniem życia i śmierci…z przemijaniem. Być może próbujemy "oswoić" śmierć.
Pielęgnując CISową tradycję również w tym roku 25 października br., odwiedziliśmy z Uczestnikami Cmentarz Starofarny przy ulicy Grunwaldzkiej 15 w Bydgoszczy. Jest to jeden z najbardziej znanych bydgoskich cmentarzy. Pochowani są tu między innymi znani Bydgoszczanie oraz francuscy żołnierze, którzy polegli podczas wojny prusko - francuskiej.
Sprzątaliśmy zapomniane, zaniedbane i opuszczone groby.
Pozostawiliśmy na nich zapalone znicze….
Był czas na zadumę i refleksję...
Cmentarz Bohaterów Bydgoszczy

Wchodząc na Cmentarz Bohaterów Bydgoszczy możemy przeczytać na pamiątkowej tablicy:
„Z LICZNYCH MIEJSC UMĘCZONEJ W
CZASIE OKUPACJI ZIEMI BYDGOSKIEJ,
ZWIEZIONO TUTAJ UROCZYŚCIE, NA TEN
PODNIESIONY DO GODNOŚCI CMENTARZ
BOHATERÓW, SZCZĄTKI POMORDOWANYCH PRZEZ
HITLEROWCÓW OBYWATELI – PATRIOTÓW
BY POPRZEZ ZBIOROWE MOGIŁY
ŚWIADCZYĆ MOGLI ŻYWYM – O MIŁOŚCI
DO OJCZYZNY W IMIĘ KTÓREJ GINĘLI.
NIECH TEN WYDZIELONY DLA NICH
SKRAWEK ZIEMI BYDGOSKIEJ BĘDZIE
MIEJSCEM STAŁEJ PAMIĘCI NARODOWEJ,
WYMAGAJĄCYM OD NAS WYKAZANIA
OBYWATELSKIEGO USZANOWANIA
SKUPIONEJ POWAGI I CISZY”.
MIEJSKI OBYWATELSKI KOMITET OCHRONY
POMNIKÓW WALKI I MĘCZEŃSTWA W BYDGOSZCZY
Pamiętamy – Jesteśmy i oddajemy hołd..
Trój Targi Pracy - 22 październik 2024 r. - BCTW Bydgoszcz.

W dniu 22 października 2024 r. Uczestnicy Centrum Integracji Społecznej wraz z opiekunami oraz Dyrektorem placówki odwiedzili Trój Targi Pracy, które odbyły się w Bydgoskim Centrum Targowo – Wystawienniczym. Organizatorzy wydarzenia: Fundacja Aktywizacji Zawodowej Osób Niepełnosprawnych FAZON oraz Polska Organizacja Pracodawców Osób Niepełnosprawnych POPON zapewnili gościom a przede wszystkim osobom z niepełnosprawnościami, które aktywnie poszukują pracy, szeroką ofertę:
- odwrócone Targi Pracy „Każdy chce być kimś” Zespołu Szkół nr 30 Specjalnych,
- giełdę Pracy dla Osób z Niepełnosprawnościami,
- targi stypendiów sportowo-zawodowych Klubu Zawisza LA oraz Izby Przemysłowo-Handlowej Województwa Kujawsko-Pomorskiego.
Dla Uczestników Indywidualnego Programu Zatrudnienia Socjalnego CIS-u (wybrała się z nami najmłodsza – „83” edycja) była to szansa na bezpośredni kontakt z pracodawcami, możliwość zadawania im pytań, przedstawienia swojej kandydatury a nawet
złożenia dokumentów aplikacyjnych i bezpośredniego ubiegania się o pracę, poprzez rozmowę kwalifikacyjną.Wśród uczestników Indywidualnego Programu około 30-40 % są to osoby – w różnym stopniu – niepełnosprawne. Targi pracy były dla nich często pierwszą okazją do zmierzenia się z otwartym rynkiem pracy, zapoznania się z jego wymogami i szybką oceną własnych możliwości/umiejętności/kompetencji.
Opiekunowie natomiast towarzyszyli Uczestnikom programu w ich poszukiwaniach oraz nawiązywali relacje z potencjalnymi, kolejnymi pracodawcami i instytucjami wystawiającymi się na targach. Sami również promowali Indywidualny Program Zatrudnienia Socjalnego jako szansę dla Osób z Niepełnosprawnościami na powrót na rynek pracy, poprzez 6 miesięczny staż zawodowy.
Czekamy na kolejne takie wydarzenia, będące doskonałą okazją do aktywizacji naszych Uczestników.
W Centrum również, każdego dnia, kierujemy się maksymą: „Każdy chce być kimś”.
Podróże małe i duże – Stary Fordon.

W dniach 27 września oraz 01 października wyruszyliśmy z Edycjami 79,80 oraz 81 aby, tym razem pozwiedzać pięknie rozwijający się w ostatnim czasie Stary Fordon.
Dziś to jedna z dzielnic miasta, ale Stary Fordon jest miasteczkiem o ponad 600-letniej historii. W chwili przyłączenia do Bydgoszczy w 1973 r. liczyło ok. 8,5 tys. mieszkańców i do dziś zachowało swój niepowtarzalny klimat.
Do najważniejszych zabytków Starego Fordonu zaliczamy klasycystyczny budynek dawnej synagogi z końca XVIII w., neogotycki kościół pw. św. Jana Apostoła i Ewangelisty z lat 1878-1879 oraz neobarokowy kościół pw. św. Mikołaja z lat 1927-1928 (projekt Stefan Cybichowski). Do dziś nosi ślady miasta trzech kultur, tu znajdują się najważniejsze relikty żydowskie w Bydgoszczy.
W latach 2021-2023 Stary Fordon uległ przemianie: zrewitalizowane zostały kamienice i Rynek, na którym pojawiła się fontanna multimedialna oraz historyczne murale na budynkach więzienia. Na brzegu Wisły powstała przystań rzeczna, nabrzeże zyskało tereny rekreacyjne, place zabaw i sportowe oraz kilkusetmetrowy bulwar i nabrzeżną trasę przyrodniczą.
Stary Fordon to na bydgoskiej mapie turystycznej miejsce nieoczywiste, ale też niepowtarzalne, wyrastające z roku na rok na coraz większą atrakcję.
To tu w weekendy odpływają łodzie w rejsy turystyczne, a nowe nabrzeże i bulwary są miejscem imprez plenerowych, często nawiązujących do tradycji rzeki i miasta. Na rynku odbywają się pokazy fontanny multimedialnej, letnie koncerty i projekcje filmowe, a synagoga powraca do życia z licznymi wydarzeniami jako dom kultury.
Warto również pospacerować po Rynku i poprzyglądać się historycznym kamienicom, bo nawet na tych pozbawionych historycznej fasady odnaleźć można frapujące detale.
Kompleks więziennych budynków z kilku stron pokrywają przepiękne murale.
Trójwymiarowe murale od strony rynku (autorstwa Artura Steca) powstały w ramach projektu „Nie poddać się, a zwyciężyć”. Kolejne, boczne murale - od strony ulic Zakładowej i przy ulicy Sikorskiego - wplatają w historię Fordonu, losy osadzonych tu więźniarek politycznych z czasów stalinowskich.
Z kolei nadwiślańskich bulwarów i przystani rozpościera się piękny widok na obydwa zielone brzegi rzeki, ale także na inny charakterystyczny element panoramy i jeden z symboli Fordonu: Most im. Rudolfa Modrzejewskiego powstał w miejscu pradawnej przeprawy przez Wisłę, obecna konstrukcja drogowo-kolejowa o konstrukcji kratownicowej została oddana do użytku w 1956 roku. Ma długość 1005 m, a szerokość 16,8 m. Przez most można też przejść pieszo w kierunku Ostromecka i jego pałaców. Ale to już zupełnie inna wycieczka.
W całym Starym Fordonie warto się uważnie rozglądać.
Tuż za synagogą można sobie odsapnąć przy mini-tężni, gdzie zanurzamy się w atmosferze małego miasteczka. Mijani ludzie się uśmiechają, czasem przystają i nawiązują rozmowę. Są dumni z Fordonu, pewnie także i z tego, że coraz częściej odwiedzają go liczni turyści.
Serdecznie zapraszamy wszystkich do odbycia podobnej, niezwykłej podróży po Starym Fordonie.
Warto. Naprawdę warto...