CIS Bydgoszcz

Aktualności

WIGILIA 2024

Jest taki dzień, bardzo ciepły, choć grudniowy,
Dzień, zwykły dzień, w którym gasną wszelkie spory.
Jest taki dzień, w którym radość wita wszystkich,
Dzień, który już każdy z nas zna od kołyski.

Niebo - ziemi, niebu - ziemia,
Wszyscy - wszystkim ślą życzenia,
Drzewa - ptakom, ptaki - drzewom,
Tchnienie wiatru - płatkom śniegu.

Jest taki dzień, tylko jeden raz do roku.
Dzień, zwykły dzień, który liczy się od zmroku.
Jest taki dzień, gdy jesteśmy wszyscy razem.
Dzień, piękny dzień, dziś nam rok go składa w darze.

Niebo - ziemi, niebu - ziemia,
Wszyscy - wszystkim ślą życzenia,
A gdy wszyscy usną wreszcie,
Noc igliwia zapach niesie.

Czerwone gitary, Jest taki dzień

20 grudnia, jak co roku, w Centrum Integracji Społecznej odbyło się Spotkanie Wigilijne. Byliśmy wszyscy. Wszystkie, trzy edycje programu i wszyscy pracownicy Centrum.
Był Uśmiech. Radość. Życzenia. Był Opłatek i prezenty.
Był czerwony barszcz.
Paszteciki.
Pierniki.
Ciasteczka maślane.
Przygotowane wcześniej przez Uczestników.
Było wspólne kolędowanie.
A przede wszystkim było...Poczucie Bliskości. Bycia Razem.
Były..z życzliwością przekazywane życzenia. Były szczere uściski.
Był też...pomocnik Świętego Mikołaja, który znał wszystkie CIS-owe dzieci i wiedział, które były ostatnio...niegrzeczne. ;)
Pięknych, Rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia!

Jest taki dzień, bardzo ciepły, choć grudniowy,
Dzień, zwykły dzień, w którym gasną wszelkie spory.
Jest taki dzień, w którym radość wita wszystkich,
Dzień, który już każdy z nas zna od kołyski.

(...)

Jest taki dzień, tylko jeden raz do roku.
Dzień, zwykły dzień, który liczy się od zmroku.
Jest taki dzień, gdy jesteśmy wszyscy razem.
Dzień, piękny dzień, dziś nam rok go składa w darze.


więcej »

Andrzejki 2024

Jak co roku Andrzejki rozpoczęliśmy od tradycyjnych wróżb: były buty i lanie wosku. Wielu naszych Uczestników, jeśli tylko wróżby się spełnią, uda się w podróż po Polsce i nie tylko, nawiąże nowe przyjaźnie oraz zaopiekuje się zajączkami, żółwiami, chomikami...

„Rozgrzani” wizją spełnionych marzeń, w dobrych humorach, wszystkie edycje przystąpiły do konkursów. Były kalambury, 1 z 33, sławni Andrzeje, CIS-owa Familiada i...Jaka to melodia?

Każda edycja także miała możliwość wykazać się zdolnościami tanecznymi, udziałem w karaoke oraz wiedzą z różnych, przeróżnych dziedzin.

Najwięcej radości i emocji wzbudziły konkurencje muzyczne oraz taniec.

Wszyscy walczyli zaciekle o zwycięstwo do ostatniej konkurencji. Jednak nie chodziło tylko o zdobywanie kolejnych punktów, ale przede wszystkim o dobrą zabawę! :)

Andrzejkowe przerwy umilały słodkości, czyli pyszne ogromne drożdżówki oraz poczęstunek imieninowy od naszego Solenizanta, czyli...wiadomo kogo. ;)

W czasie Andrzejkowej zabawy poznaliśmy się jeszcze lepiej, zintegrowaliśmy się, fajnie i z dużą otwartością i ekspresją odreagowaliśmy troski dnia codziennego. Też odkryliśmy w niejednym naszym Uczestniku, niespodziewane „Super-moce” (różnorakie talenty), kto by się spodziewał, że Pan Dariusz z Panem Leszkiem zatańczą tak wspaniale składankę różnych tańców, a Pan Tomasz z Panią Kingą? Taneczna petarda! :))

A karaoke? A wiedza muzyczna? A ogólna wiedza z różnych dziedzin? Zaskoczenie! Totalne zaskoczenie. Fantastycznie! Jury było pod ogromnym wrażeniem! Byliście niesamowici.

Gratulacje dla zwycięskiej 83 edycji , bravo! Pokazaliście, że „najmłodsza” edycja może być najlepsza i że...parafrazując klasyka: nieważne jak się zaczyna, ważne jak się kończy. :))

Dziękujemy za dzień pełen Uśmiechu, Radości, Spontaniczności i...pełen Wrażeń!

Dziękujemy za dobrą, wspólną zabawę i... znowu za cudowne Andrzejki!:))


więcej »

Skarpetki pełne nadziei.

Pomaganie to radość działania, dlatego przyłączyliśmy się do akcji pomocy osobom w kryzysie bezdomności, którą zainicjowali studenci pracy socjalnej z Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy.

Nasi Uczestnicy oraz pracownicy Centrum już zapełniają kolorowy karton – wizytówkę naszej akcji charytatywnej w Centrum, którą przygotowali uczestnicy 82 edycji.

Ufamy, że ciepłe skarpetki i czysta, nowa bielizna, będą przypominać osobom bezdomnym, że nie są sami, że są inni ludzie, którzy o nich pamiętają. Szczególne jest to ważne z powodu zimy oraz nadchodzących Świąt.

Ważne jest, by każdy w tym czasie nie był sam i miał nadzieję w sercu.


więcej »

Dzień Niepodległości.

Jest taki wiersz...

Tadeusz Różewicz - OBLICZE OJCZYZNY

Ojczyzna To Kraj Dzieciństwa,
Miejsce Urodzenia,
To Jest Ta Mała Najbliższa
Ojczyzna.
Miasto, Miasteczko, Wieś,
Ulica, Dom, Podwórko,
Pierwsza Miłość,
Las Na Horyzoncie,
Groby.
W Dzieciństwie Poznaje Się
Kwiaty, Zioła, Zboża,
Zwierzęta,
Pola, Łąki,
Słowa, Owoce.
Ojczyzna Się Śmieje.
Na Początku Ojczyzna
Jest Blisko,
Na Wyciągnięcie Ręki.
Dopiero Później Rośnie,
Krwawi,
Boli.

Jest też taki poemat….

„JESTEM POLAKIEM, bo mi się tak podoba. To moja ściśle prywatna sprawa, z której nikomu nie mam zamiaru zdawać relacji, ani wyjaśniać jej, tłumaczyć, uzasadniać. (...)
Gdyby jednak przyszło do uzasadnienia swej narodowości, a raczej narodowego poczucia, to jestem Polakiem dla najprostszych, niemal prymitywnych powodów przeważnie racjonalnych, częściowo irracjonalnych, ale bez »mistycznej« przyprawy.
Być Polakiem – to ani zaszczyt, ani chluba, ani przywilej.
To samo jest z oddychaniem.

Nie spotkałem jeszcze człowieka, który jest dumny z tego, że oddycha.
Polak – bo się w Polsce urodziłem, wzrosłem, wychowałem, nauczyłem, bo w Polsce byłem szczęśliwy i nieszczęśliwy, bo z wygnania chcę koniecznie wrócić do Polski, choćby mi gdzie indziej rajskie rozkosze zapewniono. (...)
Polak – bo mi tak w domu rodzicielskim po polsku powiedziano.
Bo mnie tam polską mową od niemowlęctwa karmiono; bo mnie matka nauczyła polskich wierszy i piosenek; bo gdy przyszedł pierwszy wstrząs poezji, to wyładował się polskimi słowami; bo to, co w życiu stało się
najważniejsze – twórczość poetycka – jest nie do pomyślenia w żadnym innym języku, choćbym nim jak najbieglej mówił.
Polak – bo po polsku spowiadałem się z niepokojów pierwszej miłości i po polsku bełkotałem o Jej szczęściu i burzach.
Polak dlatego także, że brzoza i wierzba są mi bliższe niż palma i cytrus, a Mickiewicz i Chopin drożsi, niż Szekspir i Beethoven.
Drożsi dla powodów, których znowu żadną racją nie potrafię uzasadnić.
(..)
Ale przede wszystkim – Polak dlatego, że mi się tak podoba.”

Julian Tuwim

Polska bo...Mała Ojczyzna. Miasto. Miasteczko. Ulica. Dom. Podwórko. Pierwsza Miłość. Kwiaty. Las na horyzoncie. Groby. Żniwa. Sianokosy. Pola. Łąki. Jeziora. Góry. Morze. Polne drogi i bezdroża. Chopin. Ulubieni pisarze. Poeci. Język. Smak. Kultura.

Polska bo...lubię, kocham i...tak mi się podoba.

A w Centrum…? Uroczyście. Kameralnie. Z poczuciem Dumy.
Razem.

Zaśpiewaliśmy Mazurka Dąbrowskiego….
Zaśpiewaliśmy My pierwsza brygada….
Był quiz historyczny…
Były rogale Św. Marcina….
Był Uśmiech i Wspólnota.

A biało – czerwone powiewały….

VIVAT NIEPODLEGŁA! NIECH ŻYJE!!

Andrzej Jankowski
Dyrektor CIS


więcej »

Cmentarz Starofarny

Człowiek żyje tak długo, jak długo trwa pomięć o nim...

Nie mogło nas zabraknąć i tym razem. 1 listopada Dzień Wszystkich Świętych. Szczególny dzień. Jest to okazja do zatrzymania się i rozmyślań. Rozmyślań nad własnym życiem, nad relacjami, nad radością z bycia razem, nad samotnością, nad codziennością…nad tym co ważne i poważne.

Odwiedzamy groby. Zatrzymujemy się. Wspominamy, tych którzy odeszli. Zapalamy znicze. Składamy kwiaty. Usiłujemy zmierzyć się z zagadnieniem życia i śmierci…z przemijaniem. Być może próbujemy "oswoić" śmierć.

Pielęgnując CISową tradycję również w tym roku 25 października br., odwiedziliśmy z Uczestnikami Cmentarz Starofarny przy ulicy Grunwaldzkiej 15 w Bydgoszczy. Jest to jeden z najbardziej znanych bydgoskich cmentarzy. Pochowani są tu między innymi znani Bydgoszczanie oraz francuscy żołnierze, którzy polegli podczas wojny prusko - francuskiej.

Sprzątaliśmy zapomniane, zaniedbane i opuszczone groby.

Pozostawiliśmy na nich zapalone znicze….

Był czas na zadumę i refleksję...


więcej »