CIS Bydgoszcz

Aktualności

Uroczysta inauguracja edycji XXXVIII - 28.05.2015r.

Dzień tak bardzo wyczekiwany przez najmłodszych stażem Uczestników nareszcie nastąpił. Do zasadniczej części Indywidualnego Programu Zatrudnienia Socjalnego zakwalifikowało się 10 osób.

Można napisać dziesięcioro pracowitych Smerfów, gdyż w ten sposób edycja XXXVIII zaprezentowała się podczas występów artystycznych. Poprzez humorystyczne scenki z życia przeuroczych niebieskich stworzeń, Uczestnicy podkreślali nadejście czasu zmiany na lepsze, wspólnej pracy, otwartości i chęci. „A życie jest wyjątkowo smerfastyczne, kiedy możemy zaoferować innym: zaufanie, szczerość i przyjaźń” – powiedział sam Papa Smerf.

Człowiek sędziwy poprzez życiowe doświadczenie staje się skarbnicą złotych sentencji, nad którymi warto się pochylić. Ale jaka jest dzisiejsza starość? Na jaką starość już dziś pracujemy? Co decyduje o tym że się starzejemy? Na te i na inne pytania starała się odpowiedzieć edycja XXXVII poprzez przedstawienie pt.: „Senioriada” zaprzeczając tezie przez „kogoś ogłoszoną, iż starość jest brzydka”. Sceny wywołujące salwy śmiechu i doskonałe kreacje postaci z pewnością zaprzeczają stereotypowemu myśleniu o domu spokojnej starości.

O spokoju na pewno nie można mówić oglądając spektakl zrealizowany przez edycję XXXVI. Ludzie w tajemniczych maskach i pełna grozy muzyka wprowadzają w stan napięcia i uwagi a każda kolejna odsłona ukazuje obraz, z którym nie łatwo się zmierzyć, bo jest nim nasze własne odbicie. Przedstawienie „Lustro” opowiada historię o tym, jak trudno w dzisiejszym świecie pozostać sobą. Ile potrzeba determinacji i poświęcenia, aby zrzucić „maskę” i w końcu odkryć „kim naprawdę jestem”.

Jak wiele scenariuszy pisze nam życie doskonale o tym wiedzą Uczestnicy najstarszej edycji XXXV. W oparciu o wiersz napisanego przez Władysława Bohdanowicza – kolegę z edycji, stworzyli film pod tym samym tytułem „Rehabilitacja”. Nakreślony przez pana Władysława przepływ nieubłaganego czasu od przedszkola po znamienną stację z napisem „rehabilitacja” jego koleżanki i koledzy ubarwili zabawnymi obrazami pt.: „z życia wzięte”.

Na koniec miła wiadomość z CIS – owego życia: cztery osoby z edycji XXXVI podejmują pracę!!! Panie: Jolanta Książkiewicz i Katarzyna Bielicka oraz Panowie: Grzegorz Piskorz i Wojciech Korzeniewski, cała czwórka – poprzez program i swoją praktykę zawodową – zdobyła roczną umowę o pracę, super!

Z całego serca im gratulujemy i życzymy dalszych sukcesów na drodze zawodowej i prywatnej, POWODZENIA.

Kadra CIS

więcej »

Sprzątanie Naszego Świata – 21 i 24 kwietnia 2015r.

“Myśląc globalnie, działając lokalnie” sprzątanie Naszego Świata traktujemy bardzo poważnie i zadaniowo. Doświadczeni wcześniejszymi latami, setkami wykorzystanych worków na śmieci, zużytych rękawiczek ochronnych, nastawiliśmy się na dzikie wysypiska, zniszczone meble, sprzęty domowe, butelki szklane, plastikowe i przede wszystkim ciężką pracę.

Niestety nasza wiara w ludzką EKO świadomość, odpowiedzialność za czystość naszego otoczenia – ulic, skwerów, lasów i zwyczajne poczucie obowiązku przestrzegania przepisów zderzyła się z zaśmieconą rzeczywistością – w ciągu 2 dni, wzdłuż bliskich nam ulic: Smoleńskiej, Kieleckiej, Toruńskiej, Objazdowej, 50 osobowa drużyna z CISu zebrała 200 worków śmieci oraz mnóstwo wielkogabarytowych odpadów (opony, zderzaki, rury, sanitariaty) sprawnie odbieranych przez drużynę Lublina (to nasz ukochany, dostawczy samochód :)).

Idea słuszna i potrzebna, działanie ważne, zaangażowanie Uczestników duże, energia 100%. Pozostaje tylko pytanie: ile jeszcze czasu potrzebujemy by nasze postawy, konkretne zachowania były w zgodzie z otoczeniem, by butelka plastikowa lądowała w żółtym pojemniku, by do gruzu po remoncie zamówić bezpłatnie big baga, by zastanowić się dwa razy zanim weźmie się ze sklepu jednorazową foliówkę. Każdy niech odpowie sobie sam na te pytania i przełoży to na prawdziwie ekologiczne działania!

Podziękowania za wsparcie naszej Akcji dla Urzędu Miasta za worki i rękawiczki oraz dla Wszystkich Oddanych Eko Idei Uczestników.

Drużyna Czystej Bydgoszczy

więcej »

Inauguracja XXXVII Edycji 26.03.15

Ostatnie przymiarki kostiumów: króla, złej macochy, kopciuszka…, ostatnie szlify tekstu, stres, ostatnie próby głosu i przede wszystkim sił, odwagi i pewności siebie przed wystąpieniem nie tylko w roli aktorów, ale szczególnie w roli nowo przyjętych Uczestników do zasadniczej części IPZS, XXXVII Edycji.

Inauguracja przyjęcia Wielkiej Jedenastki do Centrum w części oficjalnej przebiegła tradycyjnie, w towarzystwie zaproszonych gości – Zastępcy Dyrektora Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej – Pani Ewy Taper, Kierowników i Pracowników socjalnych poszczególnych Rejonowych Ośrodków Pomocy Społecznej w Bydgoszczy.

Artystyczna część również tradycyjnie – była zaskakująca!:)) Pomimo trzymającego w napięciu zwątpienia “czy damy radę?”, niepewności i obaw, “Kopciuszek” XXXVII Edycji nie poddał się – w towarzystwie Dobrej Wróżki (wielki ukłon dla Pani Ewy, która rzeczywiście jest wróżką – zagrała aż 3 role, 3 postaci), złych sióstr, dobosza i prawdziwego księcia w niezwykłej scenerii przypomniał nam, że każdy dzień jest dla nas szansą na pracę dla siebie, rodziny, firmy, ale także okazją do pracy nad samym sobą, której nikt za nas… nigdy nie wykona.

“Grzeczna dama”, “Królik”, “Huczek” i “Mistrz skrzypiec z Przasnysza” w ramach obchodów dnia Języka Ojczystego łamańcami językowymi, znakami diakrytycznymi i archaizmami przypomnieli nam o pięknie naszego ojczystego języka… o deszczu, żółci, źdźble, dziewannie, chrząszczu, gwoździu, szczodrości i wielu innych, wyjątkowo brzmiących polskich słowach. Na pewno każdy, kto szanuje kulturę narodową “ogarnia” poprawną polszczyznę i nie traktuje tego jako “masakry” (to tak w nawiązaniu do modnych, często nadużywanych ostatnio słów).

Edycja XXXV pełnym milczenia “Wołaniem” ukazała kondycję współczesnego człowieka – zagubionego, goniącego, zdobywającego, bezwzględnego, nastawionego na “szybciej, mocniej, lepiej, perfekcyjniej, doskonalej, bardziej” jednocześnie odwołała się do uniwersalnej wartości – wartości drugiego człowieka – jego godności, praw, więzi międzyludzkich i potrzeby wsparcia.

Poszukując “sera”, czyli tego wszystkiego czego pragniemy i potrzebujemy w swoim życiu, Bojek, Zastałek, Golasek, Śladuś, Luzik i Anginka próbowali pokazać bezcenne drogowskazy, by nie zagubić się i odnaleźć w labiryncie życia. Oto ich kilka najcenniejszych wskazówek:

Nowej edycji XXXVII oraz idącym – od kwietnia br. – do pracy: Pani Karolinie i Panom: Pawłowi, Bogusławowi i Romanowi życzymy dużo “dobrego i smacznego sera” – pracy, wytrwałości, radości i pokory w swoim labiryncie życia. Powodzenia!Trzymajcie się!

Kadra CIS

więcej »

Dzień Kobiet 6 i 9 marca 2015r

więcej »

Karnawał w Cisooo 17.02.2015

Jeśli ostatki… jeśli Cis… to tylko karnawał w Cisoo – quizowo, muzycznie i przede wszystkim tanecznie. W towarzystwie strojnej Hiszpanki – Pani Pauliny, Cesara – Pana Wojtka oraz pirata – Pani Bożeny zaczęliśmy od rozgrzewki – przed niemałym wyzwaniem stanęła każda z edycji: skojarzenia, kalambury, szukanie w głowie, z jakiego filmu jest ta muzyka i ta para zakochanych (małe nawiązanie do niedawno świętowanych walentynek). Można by powiedzieć, że punktacja każdej z edycji była wyrównana. Następnie synchrony grupowe - wyginane śmiało ciała edycji XXXIV, niepowtarzalny taniec łabędzi z edycji XXXVII w jeziorze Czajkowskiego, autorski pomysł na Makarenę pod wodzą animatorki Pani Kasi z edycji XXXVI oraz mix taneczny rozwiały wszelkie wątpliwości, która z edycji jest najlepsza (wielkie gratulacje dla wygranej Nowej, Najmłodszej Edycji XXXVII).

Kiedy energia, uśmiech i taniec zaczęły coraz bardziej wypełniać salę, przyszedł czas na zmierzenie się z prawdziwie towarzyskim (być może już przez wielu zapomnianym) tańcem w parach, pod okiem profesjonalnej instruktorki tańca – Pani Joanny Kopeć. Powoli, małymi krokami, z dużym zapasem cierpliwości i spokoju Pani Joanny, w parach tworzyliśmy coraz to trudniejsze układy taneczne – disco step, disco blues, walc angielski i disco tap, oczywiście cały czas pamiętając o krokach w lewo, krokach w prawo, o obrocie, o trzymaniu ramy, o tym, że mężczyzna prowadzi. Ufff… dużo tego, ale efekt zdumiewający – taniec przypominający sztukę, pięknie poruszające się po sali pary, panie lekko i subtelnie stawiające swe kroki, panowie dbający o nienaganną postawę i stanowiący oparcie dla swoich partnerek. Cóż, może jeszcze kiedyś taniec w parach powróci do łask parkietowych zabaw i dyskotek, nie tylko tych ostatkowych.

Dla uzupełnienia zapasów energii … smaczny pączek i drożdżówka dla każdego… to w końcu ostatki. Dalej już tradycyjnie walka o zwycięskie krzesło – brawa dla Pani Anity z XXXIV (na szczęście Pan Dyrektor odpadł dużo, dużo wcześniej, ale walka i tak nie była łatwa).

A potem to już tylko taniec, taniec i jeszcze raz taniec. Dziękujemy tym, którym się najbardziej chciało bawić i tańczyć.

Zaplecze techniczne;))… Karnawału w Cisoo

więcej »