CIS Bydgoszcz

Na sportowo 2015

Korzystając z letniego czasu i pięknej (?) pogody postanowiliśmy podnieść poziom endorfiny w naszych ciałach. 28 lipca odbył się w naszym Centrum Dzień Sportu.

Na początek "niezniszczalne krzesła"’ w duecie z hitami rozruszały najbardziej zagorzałych fanów ,,nicnierobienia’’ i największych miłośników ,,to jest bez sensu’’. Obserwowaliśmy zaciętą rywalizację w ścisłym finale pomiędzy paniami: Izą, Heleną, Karoliną oraz Izą. Wielkie brawa dla zwyciężczyni - Pani Izy z edycji XXXVIII. Kolejne propozycje/zabawy były równie energetyczne: nadajnik, zagłuszacz, odbiornik …hałas wytworzony przez nas osiągnął poziom chyba 100dB! Czego się jednak nie robi, by sprostać zadaniu?! Wszystkie sposoby były dozwolone – krzyki, machanie rękoma, podskoki, piski, nawet materace poszły w górę! Zaraz potem wszyscy przekonali się, co mają wspólnego ze sobą tygrys, teściowa i samuraj. Kiedy mięśnie zostały już rozgrzane nadszedł czas na gimnastykę umysłu – maszyna i okrzyk grupowy zaangażował pracę i tej części naszych ciał.

Wreszcie nadszedł czas rywalizacji pomiędzy edycjami. Naprawdę się działo!!! Okazało się, że woreczek na głowie można przenieść na wiele różnych sposobów – na czubku, w miejscu łysiny, tuż nad brwiami czy też (będąc niezauważonym) na daszku czapki, która bezdyskusyjnie jest na głowie. Następna konkurencja zdecydowanie ucieszyła osoby o…filigranowych kształtach – przekładanie szarfy. Potem trochę oddechu przy łączeniu spinaczy, by już za chwilę przekonać się jak trudno nawiązać współpracę z oponą od Renault Trafic - ile mają w sobie niezależności! Konkurencjom nie było końca - kraby, bieg z gazetą, bieg grupowy, ze szklanką wody, kombinacje na szarym papierze, przysłowia z chochlikami i wreszcie nieproszony (?) gość! Deszcz! Zaskoczył nas deszcz!...niestety, ale...co tam! Szybka ewakuacja do ,,6’’(CISowa największa sala), gdzie odbyła się dalsza rywalizacja - kalambury, skojarzenia, konkursy muzyczno – filmowe. Ciągle jednak najważniejsza konkurencja była przed nami - bieg sztafetowy. Po raz pierwszy w Centrum. Jakie emocje! Ktoś pobiegł kółko, ktoś pół, ktoś z kadry by uzupełnić braki lub brak wiary we własne możliwości. Serce, które chciało wyskoczyć, nogi które odmawiały posłuszeństwa, tchu którego brakowało i…ogromne, ogromne zadowolenie z wygranej. Nie, wcale nie o tej wygranej sztafecie, teraz o radości z wygranej nad sobą, swoją słabością i obawą. Radość z gratulacji i podziwu od innych, że było WOOOW!

Zwyciężyła edycja XXXVIII zdobywając 114 punktów! Wielkie, wielkie brawa! Zwycięska drużyna otrzymała pamiątkowe złote medale, ogromnego arbuza i statuetkę NIEZWYCIEŻONEGO.

Dziękujemy wszystkim za udział w Dniu Sportu.

Przy okazji Dnia Sportu pożegnalismy także dwie Panie, uczestniczki naszego programu. Obie Panie: Pani Teresa i Pani Iza od początku sierpnia 2015r. rozpoczynają pracę na tzw. zatrudnienie wspierane (czyli co najmniej roczna umowa o pracę), gratulacje!

Powodzenia. Trzymajcie się i...dzielnie pracujcie do...końca świata!:))

Kadra CIS

Galeria