CIS Bydgoszcz

Festyn rodzinny 27.06.2015

Tylu uścisków i rozmów, tyle uśmiechu i dziecięcej radości, zabawy oraz zadowolenia ze słońca na niebie, takiej ilości zjedzonych kiełbasek z grilla nie ma w CISowym kalendarium dni ważnych i ważniejszych, jak właśnie w tym. A to wszystko za sprawą corocznego CISowego Pikniku Rodzinnego, na który tłumnie przybyli Uczestnicy, absolwenci Programu, pracownicy aktualni i byli wraz z rodzinami, by móc razem spędzić ten wyjątkowy, sobotni dzień wspólnie na kocyku, na trawie i zabawach przy muzyce.

Na rozgrzewkę porwaliśmy wszystkie dzieci do meksykańskiej fali z kolorową chustą Klanzy. Okazało się, że dzieci potrafią latać. Następnie zaciętą walkę o krzesła toczyły zarówno dzieci, jak i dorośli. Debiutując przy mikrofonie, nad całością czuwała Pani Teresa z XXXV edycji – porządkowała, dyscyplinowała i motywowała do dalszej zabawy. Niezastąpiona!!!

Straciła głos po Pikniku.:)

W ramach złapania oddechu – metamorfozy dziecięcych buziek w dzikie koty, wampiry, Batmana, motylki i piratów.

W tle coraz bardziej wyczuwalne i kuszące swymi zapachami kiełbaski z grilla, przygotowywane przez również niezastąpionych: Pana Wojtka i Pana Krzysztofa.

Przyciągnęły grillowych smakoszy. Dziękujemy – było pysznie.

Wyścigi na barana, bieg z woreczkiem na głowie, toczenie opony, zabawa przy skakance, puszczanie baniek i przeciąganie liny zachęciły małych, dużych i tych największych do wspólnej, radosnej zabawy. Nie mając dosyć wyruszyliśmy na poszukiwanie skarbu, wykonując kolejne niełatwe zadania naprowadzające nas do ukrytych słodkości.

Przy arbuzie i smacznym lodzie można było nacieszyć się swoim towarzystwem – powspominać, posłuchać „co dobrego...? co u Ciebie...?...jak w pracy?...a że nowa?...gdzie teraz pracujesz?” u dawno niewidzianych absolwentów, pracowników i uczestników Centrum. Wyjątkowe i warte chwile, pełne wzruszenia, zaaferowania, zaskoczenia i przede wszystkim radości z ponownego spotkania po kilku miesiącach, a nawet i po latach. To miłe - ponownie spotkać: Panią Justynę z XXI edycji, Pana Andrzeja i Pana Jacka z XXIII, Pana Marcina z Panią Kasią z XIX edycji (nasze CISowe małżeństwo; na Pikniku już z CISowym Owocem Miłości;)), Panią Monikę z Nikolą z XVI, Pana Pawła z XXXV, Pana Stanisława z XXXI i naszych już byłych pracowników: Pana Łukasza z Olkiem, Panią Izę z Szymkiem.

Na koniec, pełni sił ruszyliśmy do dwóch ogni – dzieci kontra rodzice, rodzice kontra pracownicy. Prawdziwy ogień na zakończenie tego szczególnego CISowego dnia.

Pogoda jak zawsze dopisała, a namiot w tym roku rozstawiliśmy między...Prawdą, a Wolnością. Z murala spoglądał na nas uśmiechnięty...Jacek Kuroń.

Dziękujemy za...Spotkanie, za Spotkanie właśnie przez duże „S”.

Do zobaczenia za rok! Na pewno się zobaczymy.:)))

Kadra CIS

Galeria