Moja ulubiona reklama. Święta. Boże Narodzenie.
Jedna z największych sieci fast foodów ma w tym roku… piękną, świąteczną reklamę.
Bardzo, bardzo mi się podoba.
Rodzina. Mama. Tata. On, młodszy brat. Starszy brat. Chcą kupić na Święta choinkę. Podjeżdżają do… takiego punktu, których teraz wszędzie pełno, punktu sprzedaży choinek. Oglądają… wszędzie same piękne drzewka, ale chłopiec takiego nie chce. Przygląda się dalej. Patrzy. Patrzy. Tej nie chce, tamtej nie chce. Za piękne. Same fantastyczne choinki. Aż tu… nagle w kącie… jest, przy przyczepie campingowej, przy samym… sympatycznym sprzedawcy!:)) Stoi. Przetrzebiona. Zagubiona, poturbowana… taka, taka niby byle jaka, taka że nikt by jej… nawet za darmo nie wziął! Ale On ją chce, właśnie tą… właśnie taką. Widzi w niej… coś wyjątkowego, widzi niepowtarzalność… widzi… potencjał, widzi zasób?;)) Rodzice nie dowierzają? Są zdziwieni?… pakują ją jednak na dach samochodu. Jadą. Jadą do domu? Do… wspomnianej sieci? Wjeżdżają na parking… i ta choinka, która… wydawała się… że do niczego! Jest… jest… Idealna. Idealna, po prostu.
W tle słychać fragment pięknej świątecznej piosenki „One Little Christmas Tree” Stevie Wondera.
Więc… dla Wszystkich Uczestników, Absolwentów programu CIS, dla Przyjaciół i niePrzyjaciół Centrum Idealnych Świąt Bożego Narodzenia… pełnych Uśmiechu. Radości. Miłości. Uważności. Czułości. Bliskości. Prostoty…
Wszystkiego Dobrego! :)))
Takich choinek w CISie jest mnóstwo… a po chwili, po tygodniach, miesiącach okazują się Idealne.
I to jest Piękne w tej robocie…
Dyrektor CIS