CIS Bydgoszcz

Majowy spacer.

Wiosna, woda, słońce i ciekawość towarzyszyły nam, spacerując. Ktoś powie:„spacer - niby nic”, a jednak można się zachwycić i choć przez chwilę spojrzeć na świat wokół z innej perspektywy. Na początek przywitał nas Stary Port i historia „Miasta na wodzie”. Wokół nas zaroiło się od symboli miasta i wspomnień. Zdjęcie z herbem Bydgoszczy - bardzo proszę. Pałacyk Lloyda, Budynek Poczty, Trzy Gracje i Przechodzący przez rzekę, spichrze, makieta starego miasta. Dalej ciekawostki o Mistrzu Twardowskim - dlaczego pojawia się na starym rynku o takich godzinach 13:13 i 21:13. Zagadka, którego z diabłów pozostawił w mieście i dlaczego? Idziemy dalej i mijamy - ratusz, katedrę, Wyspę Młyńską, Czerwone i Białe Spichrze, wreszcie Most Zakochanych. A kogo upamiętnia Pomnik Flisaka? Dlaczego nie ma Łuczniczki i teatru na Placu Teatralnym? Następnie „Klaryski”, Hotel Pod Orłem i wreszcie wymarzone lody Primo - mniammm, ach ten przedsmak wakacji i lata! Trochę zachwytu nad Fontanną Potop i relaks. Od naszego patrzenia tak wiele zależy, a choćby to - czy potrafimy dostrzegać piękno? Dużo można powiedzieć i zobaczyć w mieście, które nazywamy domem.


Galeria